piątek, 19 czerwca 2015

Przyjaźń to magia

Hejka!
Dzisiaj opowiem wam historię, którą sama wymyśliłam :)
Pewnego razu we Francji poznały się dwie dziewczyny. Carly, amerykanka, która przyjachała do Paryża, aby pozwiedzać oraz Arna, norweżka, która tam studiowała. Poznały się w bardzo dziwnej sytuacji. Gdy były przy wieży Eiffla negle jakiś facet zaczął strzelać do jakiejś kobiety. Dziewczyny spanikowane dobiegły do małej kafejki i dopiero tam spojrzały sobie w oczy. Po miesiącu dziewczyny postanowiły kupić przyczepę i zwiedzić każdy kraj na świecie. Po wielu latach udało im się to. Ostatnim miejscem była Australia, gdzie norweżka zachorowała  na raka trzustki. Zmarła po trzech dniach, a Carly z tęsknoty popełnija samobójstwo po 3 miesiącach.
Morał z tego taki, że PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ POZNAJE SIĘ W BIEDZIE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sample Text