czwartek, 17 marca 2016

AFTER (PŁOMIEŃ POD MOJĄ SKÓRĄ) - ANNA TODD



 

 ★★★★★★★★☆

Główną postacią jest Tessa, osiemnastolatka rozpoczynająca studia na WCU,  które jest wielkim wydarzeniem w dotychczasowym jej życiu, gdyż praktycznie od zawsze matka wbijała jej do głowy naukę w tej właśnie uczelni. Tak więc po ukończeniu szkoły średniej Tess zdaje egzaminy i dostaje się do wymarzonego college'u. Wraz z matką oraz chłopakiem zostaje odwieziona do akademiku, miejsca, który będzie jej domem przez najbliższe kilka lat. Dziewczyna jest podekscytowana, pokłada wielkie nadzieje względem uczelni i życia z dala od matki i ukochanego. Już na wstępie okazuje się, że rzeczywistość jest troszkę inna od wyobrażeń, zaś w chwili przekroczenia progu pokoju świat w którym do tej pory miała styczność odlatuje w siną dal. Jej współlokatorka wygląda co najmniej dziwnie, wprawdzie wydaje się być osobą pozytywną, jednak sposób bycia znacznie różni się od Tessy. W dodatku w ich wspólnym pokoju przebywa jakiś dziwny chłopak, który nie wygląda na sympatycznego, z wyglądu i zachowania. Mimo wszystko Tessa próbuje podejść pozytywne do nowych znajomości, w tym celu postanawia wbrew własnym przekonaniom udać się na imprezę, do domu bractwa. Tak naprawdę dojeżdżając na miejsce żałuje, że nie została w akademiku. Niestety jest za późno, najbliższe godziny będzie zmuszona spędzić w towarzystwie pijanych studentów. W grupie imprezowiczów jest Hardin, chłopak który odwiedzał jej współlokatorkę. Dla Tessy zachowanie tego wytatuowanego, zadziornego chłopaka jest nie do zrozumienia, drażni jej go postawa, ale i intryguje.


Pierwszy raz mam tak mieszane uczucia po zakończeniu książki. Z jednej strony pierwszy tom serii After nie jest odkryciem roku. Temat jaki porusza autorka można nazwać za dawno temu wyczerpany. Ona szara myszka, może nie brzydka, ale grzeczna panienka mająca wszystko od A do Z zaplanowane. Wchodzi do nieznanego dla siebie świata studiów gdzie każdy robi co chce, nie zwracając uwagi na morale. Hardin jest chodzącą sprzecznością, arogancki, chwilami bezczelny i po prostu chamski. Potrafi się maskować, potrafi grać. Nie wiadomo kiedy tak naprawdę pokazuje swoją prawdziwą twarz. Oboje stanowią przeciwieństwo poglądów, a jednak coś tych dwoje do siebie ciągnie.  Nie umiem powiedzieć czy polubiłam ich, Tessa drażniła mnie swoim zachowaniem, kto zachowuje się wbrew sobie tylko po to by komuś zrobić na złość? Dla mnie coś takiego jest nie do przyjęcia. Jednak Tessa musiała iść na imprezę bo Hardin ją wyśmiał, więc co ona robi? Idzie i nawet się upija. Bardzo inteligentnie kiedy jest się wśród ludzi z którymi nie ma się za wiele wspólnego. No cóż, można powiedzieć uroki młodości. Z drugiej strony sceny z tym dwojgiem wydawały się dosyć zabawne, wieczne kłótnie, później godzenie. I tak przez większość książki. 

Oczywiście jak na typowy romans przystało musiał popełnić się dramat. No i był. Jaki?  Mnie nie zaskoczył, ale sprawił, że zaciekawiłam się tym co będzie dalej. Czy nastąpi ciąg dalszy "komedii" czy może autorka zaserwuje nieoczekiwany zwrot akcji. Jeżeli chodzi o sceny tak zwane erotyczne. Nie było tragedii, chociaż szału też nie zrobiły. Przebrnęłam przez nie bez problemu. Jak pamiętamy postaciami wiodącymi są nie wiele wiedząca o dorosłym życiu osiemnastolatka oraz trochę bardziej doświadczony buntownik Hardin. Nie mogę powiedzieć, że książka jest nudna i beznadziejna. Nie. Bardzo dobrze służy do poprawienia humoru. Mimo objętości czyta się niezwykle szybko, krótkie rozdziały, sporo dialogów, lekka w odbiorze.  After nie należy do literatury tak zwanej ambitnej, jednak miło można spędzić przy niej czas. Fanom romansów z pewnością się spodoba. Początkowe negatywne opinie trochę mnie zaniepokoiły, dlatego też podeszłam z rezerwą, wydaje mi się dzięki temu nie poczułam się rozczarowana.


Myślę, że sławna seria zyska wielu zwolenników, moją sympatię zdobyła, jestem ciekawa co autorka zaoferuje w drugim tomie.

2 komentarze:

  1. Od dłuższego czasu zabieram się za "After", ale boję się że będzie tylko kolejną bardzo schematyczną i przewidywalną historią
    Nominowałam Cię do Kreatywnego Tagu Książkowego. Szczegóły na moim blogu ;)
    niematojakksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie ciągnie mnie szczerze do "After"... Nie jest w moim guście i raczej się nie skuszę.

    Pozdrawiam :3
    zamknietawslowach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Sample Text