poniedziałek, 28 grudnia 2015

"Duff.Ta brzydka i gruba" Kody Keplinger - recenzja

Hejka! Po tych leniwych świętach mam dla was recenzję książki Duff. Zapraszam!


Autor: Kody Keplinger

Tytuł: Duff. Ta brzydka i gruba.

Wydawnictwo: HarperCollins

Liczba stron : 336

Przełożyły: Martyna Bielik i Agata Żbikowska

Recenzja lubimyczytac.pl:

Siedemnastoletnia Bianca ma lojalne grono przyjaciół, dosadne poczucie humoru i niezawodny wykrywacz głupoty i pozerstwa. Wesley, bezczelny licealny podrywacz, szczególnie działa jej na nerwy. Tym bardziej, że uważa ją za DUFF – dziewczynę z drugiej ligi, tło dla ładniejszych koleżanek.

Mimo że Wes ją wkurza, jest nim zaintrygowana. Zaczynają się spotykać. Jego męski punkt widzenia pozwala Biance zrozumieć, że nie musi się wstydzić swoich uczuć i wyglądu. Okazuje się, że Wes, największe szkolne ciacho, ukrywa kłopoty z poczuciem własnej wartości, a atrakcyjne przyjaciółki Bianki też mają kompleksy. Bianca nabiera pewności siebie, ma coraz większe powodzenie, ale czy dzięki temu rozwiąże wszystkie swoje problemy?

 Moja recenzja:

Książka ta jest typową obyczajówką. Opowiada o Biance Piper i jej dotychczas bardzo radosnym życiu. Jednak pewnego dnia na imprezie w "Gnieździe" poznaje Wesleya Rusha - szkolnego podrywacza - który uświadamia jej, że jest DUFFEM, czyli tą najgrubszą i najbrzydszą przyjaciółką z paczki. Na początku dziewczyna w to nie wierzy, ponieważ kocha swoje przyjaciółki, a one ją kochają, jednak po pewnym czasie uświadamia sobie, że może to być prawda. Ona - zawsze dziwnie ubrana. Jej przyjaciółki - dwie blondynki, szczupłe i bardzo znane cheerleaderki. Załamana zaczęła szukać w sobie kogoś innego, szukać u czyjegoś boku pociechy. I tą pociechą okazała się osoba, której ona nienawidziła. Dzięki temu zrozumie, że jej przyjaciółki nie przyjaźnią się z nią dla wyższości, a dla samej radości. Uświadomi sobie, że nie powinna się zmieniać dla kogoś, bo jeśli ktoś ją naprawdę kocha musi się pogodzić jaka jest. 

Podsumowanie:
Książka niby typowa obyczajówka, a jednak czegoś uczy. Uczy tego, że musimy pokochać siebie jacy jesteśmy. Nie zmieniajmy się ze względu na kogoś opinie.

Ocena:
Okładka - 8/10. Z tego powodu, że dwóch osób z okładki w ogóle nie było w książce.
Fabuła - 8/10. Mamy dziewczynę, która na końcu książki zrozumie, że powinna pokochać siebie taką jaką jest. KONIEC. 
Bohaterowie - 9/10. Bianca jest nawet fajną postacią jednak mnie w pewnej chwili zaczęła irytować. Tak samo Wesley, podrywacz szkolny i strasznie wkurzający chłopak. Jedynymi osobami, która lubiłam do Jessica i Casey, czyli przyjaciółki naszej główniej bohaterki.
Styl pisania- 9/10. Nie mam pojęcia ile autorka ma lat, ale jeśli jest osobą już po ukończeniu szkoły to wielkie brawa dla niej. Pani Keplinger tak się wcieliła w postać Bianci, że to jest po postu genialne!

Razem: 34/40 - książka okej


  
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sample Text